wtorek, 28 sierpnia 2012

Takie tam ...

Kończy ie już miesiąc a ja mam tylko jeden wpis :( No cóż mogę powiedzieć - wieje nudą, żyje od badan do badań i tak mi ten czas leci. W rezonansie chyba nic niepokojącego nie wyszło, dowiem się wszystkiego dopiero 6 września. Jest to dzień moich imienin więc mam nadzieję, że będą same dobre wiadomości innych nie przyjmuję, bo mam ich nadmiar i limit się wykończył.
Jeśli chodzi o tworzenie to w tym miesiącu zrobiłam tylko jeden bieżnik dla mamy i zaczęłam drugi, ale jakoś nie mam kiedy go wykończyć i skończyć. Tak więc nie mam się czym chwalić.

sobota, 11 sierpnia 2012

Wspomnienia z rezonansu

Ten czas biegnie tak szybko ... Ostatnio szydełkuję i nie mam czasu na decoupage ani haft krzyżykowy, na hobby mam coraz mniej czasu ... A od września prawdopodobnie nie będę miała kiedy głęboko westchnąć, bo będę tak zajęta. Mam nadzieję, że wszystko potoczy się tak jak sobie to zaplanowałam i po drodze z tego szybkiego skakania z jednej pracy do drugiej nie wyciągnę nóg. Pewnie zajmie mi to trochę czasu nim się zaadoptuję w nowym miejscu - oby mnie tam przyjęli na stałe, bo będzie inaczej bardzo ciężko. Teraz ledwo wiążę koniec z końcem, a tak na prawdę wcale go nie wiążę.
Wczoraj byłam na rezonansie i najbardziej bałam się kontrastu, bo przy moim szczęściu jak na 1000 osób 1 jest uczulona - to ja będę właśnie tą jedną. Ja taka szczęściara jestem ;-) No ale nie o tym miałam pisać. Samo badanie byłoby nawet przyjemne - trzeba leżeć godzinę w bezruchu (trochę z tym było ciężko ) - gdyby nie głośność aparatury. Do tego też po pewnym czasie można się przyzwyczaić. Ja sobie wyobraziłam, że jestem na koncercie nietypowej muzyki, czyli takiej komputerowo - remontowo -  pneumatycznych młotów .... itp. Po godzinie podają kontrast i jeszcze 10 minut leży się z zamkniętymi oczami i słucha .... A jak się wstaje to ma się lekki zawroty głowy. Ja po powrocie do domu dostałam dreszczy i bólu głowy, więc położyłam się i zasnęłam ... Po 2 godzinach snu głowa nadal bolała, ale teraz po badaniach mam nadzieję, że będę już wiedziała co się dzieje. Teraz czakanie 2-3 tygodnie na wyniki :(